Z ostatniej chwili!

Piszcie do nas na asku wasze ulubione momenty z opowiadania! Chcemy dowiedzieć się, co wam się najbardziej podobało :)

czwartek, 3 października 2013

6.



            Październik. Szkoła trwa w najlepsze. Uczniowie już nie przykładają się tak do nauki. Inni nawet wagarują. A ja? Ja leże chora w łóżku. Wczoraj wieczorem była u mnie pielęgniarka. Miałam gorączkę, kaszlałam i ledwo mówiłam. Potem przyszedł Niall i siedział u mnie bardzo długo. Dziś już nie kaszlę. A co do Nialla to ograniczyłam z nim kontakty do minimum. Jeśli muszę to z nim rozmawiam, ale unikam do jak… unikam go najlepiej jak mogę. Do naszej klasy dołączył George. Okazało się, że to ten chłopak ze snu. Jest bardzo miły i grzeczny. Nie wiem, dlaczego niektórzy go tak nie lubią. Dobrze się uczy. Tak jak ja ma jeszcze problem ze swoimi mocami. Jest on chyba jedyną osobą do której myśli nie mogę zajrzeć. Z tego co wiem to George także pochodzi z Londynu. Podobno zna mojego brata. Dostałam sms. Sięgnęłam po telefon.
Od: Melodie
Jak się czujesz? Xx
            Uśmiechnęłam się do siebie. To miłe, że ma się taką osobę, która w środku lekcji historii i to w dodatku sprawdzianu zapyta o samopoczucie. Nie wspominałam? Ja i Mel bardzo się do siebie zbliżyłyśmy. Zastanowiłam się co jej odpisać.
Do: Melodie
Muszę iść do pielęgniarki, a potem do szkoły zanieść zwolnienie, więc chyba dobrze ;)
            Wstałam. Wysmarkałam nos i związałam włosy w kucyka na czubku głowy. Potem poszłam do łazienki. Umyłam zęby i twarz. Zrobiłam makijaż i ubrałam się. Włożyłam telefon do kieszonki. Kiedy zamknęłam pokój podreptałam do pielęgniarki. Na szczęście była wolna. Niska i pulchna kobietka uśmiechała się do mnie przyjaźnie. Wskazała ręką abym usiadła.
-Jak się czujesz, skarbie?
-Lepiej. Już nie kaszlę.
            Pielęgniarka podeszła do mnie i zmierzyła temperaturę. Wróciła na swoje miejsce i coś Zapisała. Spojrzała na mnie.
-Jeszcze masz stan podgorączkowy. Tu masz zwolnienie do piątku. Idź zanieś.
-Dziękuję, dowidzenia.
            Wyszłam z gabinetu. Niemal w podskokach ruszyłam do klasy, w której łączenie mały Ic i IIc. Ale to w końcu wprowadzenie do życia w rodzinie. Można sobie na to pozwolić. Kiedy miałam już zapukać oberwałam drzwiami. Okazało się, że to bym nasz nauczyciel-wampir od historii a za razem wychowawca, pan Olaph. Wyglądał na około 20 lat, ale w rzeczywistości miał około 1000. Opowiadał nam o tym ja to jako dziecko popłynął w rejs Titaniciem.
-Oh, Ruby!
-Przyniosłam zwol…
-Posiedzisz chwilkę z klasą? Muszę iść do sekretariatu.
            Niepewnie skinęłam głową i weszłam do klasy. Zastała mnie idealna cisza. Każdy głowę niał schowaną za podręcznikiem. Podeszłam do biurka i usiadłam na nim. Zajrzałam do książki. Temat: Jak zaspokajać swoje potrzeby seksualne? A no to już chba wiem co pan Olaph będzie w tym sekretariacie robił… bez komentarza. Perrie podniosła rękę.
-Proszę pana, a jak ktoś się nie zabezpieczy? – spytała nadal patrząc w tekst.
-To powstają dzieci – odpowiedziałam.
            Wszyscy podnieśli głowy. Pomachałam im. Jako pierwsza rzuciła się na mnie Pezz.
-Nie wyglądasz na chorą.
-No wiem.
            Ktoś zgrabnie przesunął Perrie. Tym kimś był George. Uśmiechnął się do mnie.
-Miałem iść do ciebie po lekcjach.
-Wyręczyłam cię.
-Miło.
-Skończyłeś już gadać z moją dziewczyną? – odezwał się znany mi głos Nialla.
            Gor speszony mruknłą ciche cześć i odszedł do ławki. Spojrzałam złowrogo na blondyna, a ten przytulił mnie.
-Moją dziewczynę? – spytałam szeptem.
-Oh… cicho bądź.
            Chłopak przylgnął do mnie. Patrząc mi w oczy pogładził moje włosy. Lekko go odepchnęłam. Zostawiłam zwolnienie i wyszłam. Poszłam do pokoju, a tam kogo zastałam? No zgadujcie… Heath’a!
-Co ty tu…
-Wiem, że się cieszysz. Przyszedłem tu w dziwnej sprawie.
-No wal – mruknęłam zdejmując buty.
            Usiadłam pod kołdrą.
-George tu jest, prawda?
-No…
-Mogłabyś mu powiedzieć coś w sekrecie?
-No…
-Jego była jest z nim w ciąży – szepnął.
            Parsknęłam śmiechem. Z tego co pamiętam to tą byłą dziewczyną była niejaka Fergie. Taka brunetka, nawet mądra. Kiedyś, w gimnazjum, dawała mi korki z matmy. Spoko dziewczyna. Tylko… no nie sądziłam, że wpadnie.
-Spoko, powiem. W ogóle to jak się tu znalazłeś?
-Wemknąłem się. A teraz uciekam. Nara!
            Już po chwili chłopak uciekał przez okno. Westchnęłam i położyłam się. Nagle ból głowy przybrał na sile. W mojej głowie pojawił się George. Śmiał się. Tak dziwnie. A mnie to przerażało. Przecież miałam otwarte oczy. Poczułam nak ktoś kładzie dłoń na moim ramieniu. Gwałtownie wszystko powróciło do normy. Światło lekko mnie oślepiło, przez co dopiero po chwili zobaczyłam Nialla. Jego oczy pokazywały zmartwienie.
-Co chcesz? – spytałam ochrypłym głosem.
-Nauczyciel kazał sprawdzić jak się czujesz – zaczerwienił się.
-Hmm… na pewno?
-Tak. Ale widzę, że wszystko w porządku, to sobi…
-Zostań.
-Skoro chcesz… - usiadł przy biurku. – Ostatnio mnie trochę unikasz.
-Co? Nie!
-Proszę cię, widzę.
            Usiadłam. Podrapałam się po karku. Blondyn spojrzał na mnie.
-George jest zły.
-Weź… jak masz tak mówić to lepiej idź.
-Ale to prawda!
            Zerknęłam na niego. Nie spodziewałam się, że na jego twarzy zobaczę sinika. Natychmiast zerwałam się z miejsca. Jednym krokiem podeszłam do niego.  Leciutko dotknęłam podbitego oka.
-Kto ci to zrobił?
-Twój kochany George – wysyczał.
            Chciał wyjść, jednak złapałam go za rękę.
-Pobiliście się?
-On powiedział, że mu obciągniesz w ciągu dwóch dni!
            Spochmurniałam. Po chwili jednak przytuliłam się do Horana.
-Nie pozwolę, aby ktoś obrażał najpiękniejszą czarodziejkę na tej Ziemi – szepnął.
            Uśmiechnęłam się. Może to było w chuj uroczy i romantyczne, ale mnie trapiło co innego. Ostatnio dowiedziałam się, że w styczniu mają być nabory do Rady Trójcy, ponieważ Miriam O’Donell została zabita. W tej sprawie zostało rozpoczęte śledztwo. Jeju… dostałam wiadomość od Rady, że 13 stycznia będę musiała się stawić w centrum dowodzenia, czyli Pałacu Nieumarłych.
-Niall… ja nie chcę.
-Czego nie chcesz?
-Być w Radzie.
-Czyli to prawda?
            Skinęłam głową i usiadłam przy biurku. Z szuflady wyjęłam list. Podałam go chłopakowi. Ten prześledził wzrokiem tekst, po czym spojrzał na mnie.
-Dasz radę.
            Pokiwałam przecząco głową. To było coś dziwnego. 13 stycznia są moje urodziny. a to, że akurat wtedy zwołują spotkanie to przypadek? Wątpię. To było Naprawdę przerażające. Nie widziałam tej całej Rady mimo to się bałam. Na 100% są tam osoby starsze ode mnie o co najmniej 500 lat. A tam taka osiemnastoletnia czarodziejka, która nie zna swoich możliwości. Boże…


♫♫♫
Od autorki: Wow! 6 Komentarzy? Jejku! Kocham was. W ogóle to takie ofhiefovniojdfh że ktoś to czyta. Jest rozdział szósty, czyli najnudniejszy rozdział ever. Jak mówiłam, że tamten to nuda to się myliłam. A teraz formalności: jeśli chcesz być informowana o nowych rozdziałach zostaw komentarz w zakładce „Informowani”. No i dziękuję za ponad 800 wejść! Jak na taki początek to jest dobrze. 6/7 komentarzy zaczynam pisać następny rozdział :)

7 komentarzy:

  1. Musze przyznac ze troche nudny ten rozdzial ale i tak jest bsjdbsukegidjd :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, ale mi się spodobało! Wciągnęła mnie ta historia po całości :D
    Wcale nie zgadzam się z anonimem, rozdział bardzo ciekawy. Szkoda, że taki krótki.
    Wszystko mi się podoba oprócz tej jednej sytuacji- Niall-Ruby; poranek- uważam, że jakby ona się powstrzymała byłoby ciekawiej, chociaż w sumie teraz też jest tylko lekko niezręcznie się między nimi zrobiło.
    Zalecam Ci sprawdzanie rozdziału przed dodaniem, bo jest parę literówek, błędów językowych ale wybaczam, Ci to, bo fabuła jest niesamowita :D
    Też chciałam napisać coś w tym stylu i coraz częściej nad tym myślę. Twoje opowiadanie mnie zainspirowało.
    Okey, nie zawracam już głowy. Pozdrawiam, życzę weny i czekam na kolejny! xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłabyś dodać aby można byłoby Cię dodać do obserwowanych? Bardzo pomaga w byciu na bieżącą ;))

      Usuń
  3. następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super <3 wpadalam na ten fanfiction i zakochalam sie , czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże to cudowne jest !! i wcale nie nudne !
    ciekawa postać z tego czarodzieja :D i świetny z nim pomysł :*
    I już się nie mogę doczekać tego spotkania rady ♥ szybko nn <333

    http://justgivemeafreelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń